Zazwyczaj doświadczeni cykliniarze mają swoje własne sposoby na prawidłowe wyszlifowanie podłogi drewnianej. Z reguły są one bardzo skuteczne i nie muszą być zgodne z książkowymi wskazówkami. Naszym zdaniem najważniejsza jest praktyka i wynikające z niej doświadczenie, ale mimo wszystko postanowiliśmy przybliżyć także trochę teorii. Proszę traktować poniższe wskazówki jako materiał poglądowy. W dobie internetu coraz częściej spotykamy się z osobami, które po przeczytaniu kilku artykułów na dany temat, uważają się za ekspertów. W tej branży podstawę stanowią doświadczenia, które zdobywa się latami ciężkiej pracy.
Co należy wiedzieć przed rozpoczęciem szlifowania ?
W przypadku podłóg świeżo ułożonych mocowanych gwoździami, do szlifowania można przystąpić praktycznie niezwłocznie (jeśli wilgotność drewna jest w normie, a temperatura i wilgotność powietrza są odpowiednie). W przypadku podłóg klejonych, bezpiecznie jest odczekać przynajmniej 3 dni (na posadzkach nienasiąkliwych i przy zastosowaniu klejów rozpuszczalnikowych nawet 7 dni), a z reguły wykonawcy zwlekają około 14 dni w przypadku klejów poliuretanowych, a klejów dyspersyjnych nawet do trzech tygodni. Drewno ma wówczas czas na ewentualne zmiany w strukturze powierzchni mogące powstać pod wpływem różnic wilgotności. Lepiej aby ewentualne deformacje, wypaczenia czy nawet rozeschnięcia nastąpiły jeszcze przed szlifem. Przedwczesne cyklinowanie może mieć negatywne skutki uwidaczniające się szczególnie wzdłuż spoin jako wgłębienia w okresie zimowym, a wypaczenia w okresie letnim.
W przypadku renowacji takich dylematów oczywiście nie ma i z reguły czas podjęcia szlifu zależy od inwestora (oczywiście istotne są też temperatura i wilgotność w pomieszczeniu).
Nie powinno się traktować cyklinowania jako sposobu na usuwanie nierówności będących konsekwencją braku poziomu podkładu. Szlifowanie ma służyć tylko nadaniu prawidłowej płaszczyzny poprzez zcięcie drobnych nierówności elementów posadzki. Należy pamiętać o dopuszczalnej tolerancji grubości, co jest szczególnie istotne w przypadku kolejnej renowacji danej posadzki drewnianej, czy też szlifowaniu elementów drewnianych z obłogiem niewielkiej grubości. Zbyt mocne miejscowe szlifowanie może skutkować w ekstremalnych sytuacjach przeszlifowaniem klepek do samego pióra.
Fragment instrukcji do maszyny Lagler Hummel. Schemat procesów dla szlifowania płaszczyzn szlifierką taśmową
Proces szlifowania potocznie nazywany cyklinowaniem (określenia te będziemy stosować zamiennie) możemy podzielić na kilka etapów. Pierwszy z nich to cyklinowanie zgrubne, czyli tzw. wyrównawcze, które ma na celu wyrównanie powierzchni posadzki drewnianej. Wykonuje się je papierami ściernymi o grubym nasypie. W przypadku surowego drewna z reguły jest to papier 36” choć na przykład w przypadku kostki drewnianej prawdopodobnie lepszym rozwiązaniem byłby papier 24”. Jeśli drewno pokryte jest farbą lub żywicą celowe staje się zastosowanie papierów 24” a nawet 16”. Podczas pierwszego szlifowania zgrubnego z reguły posuw maszyny następuje w kierunku skośnym do kierunku włókien drewna. Drugie cyklinowanie zgrubne odbywa się najczęściej prostopadle w stosunku do pierwszego. Taka kolejność kierunku szlifu wynika z różnic w twardości drewna. Aby nie zeszlifować zbyt mocno bardziej miękkich fragmentów klepek. wybór miejsca (narożnik), z którego rozpoczynamy szlifowanie powinien wynikać z przewidywanego kierunku ostatniego szlifu. Należy pamiętać, że zbyt gwałtowne opuszczanie, zatrzymywanie i podnoszenie wałka szlifującego powoduje trudne do wyprowadzenia zagłębienia. Właściwe skoordynowanie kilku czynności (wybranie odpowiedniego nacisku, prawidłowe prowadzenie, szybkość posuwu, zachowanie jednostajnej prędkości) ma decydujące znaczenie w efekcie końcowym szlifowania. Ważną czynnością jest też posuwanie maszyny do tyłu. Powinno ono następować po śladzie pierwszego posuwu. Kolejny posuw powinien zaczynać się mniej więcej o 2/3 szerokości w prawo od wcześniejszego. W praktyce wygląda to tak, że kolejne pasma szlifu nachodzą na siebie około 1/3 szerokości.
Drugim etapem szlifowania jest cyklinowanie wygładzające, które wykonuje się papierami ściernymi o drobniejszym nasypie z reguły od 60” do 80”. Efektem pracy na tym etapie powinno być nadanie posadzce drewnianej jednolitej faktury, cechującej się prawidłową geometrycznie płaszczyzną i zlikwidowanie rys z poprzednich szlifowań. Szlifowanie wygładzające można przeprowadzić wzdłuż włókien drewna, ale także w ich poprzek. Podczas cyklinowania wzorów posadzek drewnianych, w których klepki ułożone są względem siebie prostopadle można osiągnąć efekt uwypuklający układ posadzki szlifując w poprzek i na wprost włókien. Wykonując tę samą czynność na skos lub równolegle powinniśmy uzyskać efekt wizualny bardziej neutralny. Cechą charakterystyczną drewna cyklinowanego w poprzek włókien jest nieco jaśniejsze wygląd w porównaniu z tym samym drewnem szlifowanym wzdłuż włókien.
Trzecim i ostatnim etapem szlifowania jest cyklinowanie wykańczające odbywające się papierami o jeszcze drobniejszym uziarnieniu zwykle 100” - 120”. Ważnym czynnikiem decydującym o tym jakiego papieru użyjemy na końcu jest nasza wiedza jaki gatunek drewna szlifujemy, ale przede wszystkim przewidywane zastosowanie materiałów wykończeniowych pokrywających drewno. Jeśli ma być to olej lub olejowosk szlifowanie można skończyć na papierze ściernym 80”-100”, aby umożliwić tym materiałom wniknięcie ich właściwej ilości w drewno ( dodatkowa uwaga: zastosowanie wyższego uziarnienia papieru sprawi, że kolor drewna będzie nieco jaśniejszy, niż przy zastosowaniu jako końcowego papieru o grubszym ziarnie) . W przypadku zastosowania lakierów należy pamiętać, że nadmierna gładkość powodować będzie obniżenie adhezji między nimi, a powierzchnią drewna. Niewątpliwie zastosowane papiery powinny być gładsze niż w przypadku olejów. Naszym zdaniem ostatni szlif powinien być zdecydowanie szybszy niż pierwsze.
Ostatnim etapem powinno być wygładzanie zrównujące powierzchni drewna przy pomocy maszyn typu Columbus lub Trio. Sprawą drugorzędną, aczkolwiek pożądaną jest odkurzenie powierzchni posadzki drewnianej po każdym z etapów szlifowania. Odpadające, czy też wyłamujące się z materiału ściernego drobinki mogą spowodować zarysowania.
Tekst powstał na podstawie opracowania Zbigniewa Wolskiego "Parkieciarz podstawy wiedzy i praktyki zawodowej", oraz własnego doświadczenia.
Piotr Witold Kochański