Gdy przed 40 latami została wynaleziona metoda CM, istniały na rynku cementy portlandzkie czyste CEM I, z których wykonywano jastrychy, aż do lat 90-tych XX wieku. W latach 90-tych XX wieku ze względu na ekologię (oszczędność energii), produkcję drastycznie ograniczono i zastąpiono przez CEM II, CEM III, CEM IV.
Cementy CEM II stosowane na jastrychy zawierają do 35% odpadów po produkcyjnych takich jak: popioły lotne wapienne, pył krzemionkowy, żużel wielkopiecowy, pucolany itp. Cementy te ze względu na zawartość wielu składników, zaliczane są przez wielu ekspertów do cementów niestandardowych w porównaniu do CEM I (cementu portlandzkiego). Jeżeli podkład podłogowy z cementu CEM I zawierający 95% klinkeru i tylko 5% gipsu, jest podkładem zwykłym czyli „normalnym”, to czym jest podkład cementowy wykonany z cementu CEM II B, zawierający do 35% różnych odpadów poprodukcyjnych, mielonych razem z 65% cementu CEM I? Czyż nie jest to podkład specjalny, szczególny!?
W wielu przypadkach można znaleźć w workach z tzw. cementem ilość dodatków znacznie przekraczających dopuszczalne 35%. Zdarzało się, że było to nawet 62%! Oczywiście ma to wpływ na wytrzymałości jastrychu a co za tym idzie poziom wysychania w normalnym klimacie, często poniżej 0,6CM%
W okresie początkowym po wprowadzeniu metody CM do pomiaru wilgotności materiałów budowlanych, przemysł cementowy a za nim chemia parkieciarsko-posadzkarska, ustalili maksymalną wartość wilgoci resztkowej na 3,5%. Jak to się kończyło wielu rzemieślników przekonało się na własnej skórze, płacąc za niezawinione szkody zamknięciem firmy i z komornikiem na karku. Od roku 1970 do 1998 obniżano wartość graniczną dla podkładów cementowych z owych 3,5% poprzez 3,0%; 2,5%; 2,2% aż do dzisiejszych 2,0%. Ta dzisiaj obowiązująca, maksymalna dopuszczalna wartość wilgoci resztkowej 2,0CM%, mierzona metodą karbidową nie znajduje w praktyce potwierdzenia, jak również w coraz to nowszych badaniach, podkładów podłogowych wykonanych z cementów CEM II. Tym bardziej, nie może być mowy o maksymalnej wilgotności 1,8CM% dla jastrychu z ogrzewaniem podłogowym.
Moja praktyka rzeczoznawcy, pokazuje do jakiego poziomu wysychają podkłady podłogowe ogrzewane, często jest to 0,8% i poniżej. Przy założeniu dopuszczalnej temperatury 26ºC dla ułożonego na podkładzie podłogowym drewna, egzystencja parkieciarza w takim przypadku zależy od tego, czy właściciel nie zechce, któregoś mroźnego zimowego wieczoru mieć cieplej w domu.
Na podkładach podłogowych z CEM II bardzo często 1,4CM% wilgoci resztkowej jest zbyt dużo i doprowadza do szkód! Ba, otrzymane wyniki pomiarów 0,9CM% nie gwarantowały bezusterkowego użytkowania posadzki podłogowej z drewna. Podczas pomiaru CM wykonanie jednego błędu z pośród 15, które można popełnić, powiększa błąd pomiaru.
Przy niszczącej metodzie CM nie można powtórzyć pomiaru np. po kilku tygodniach w miejscach, wcześniej wykonanego tą metodą pomiaru. Tam gdzie wcześniej były tzw. najwilgotniejsze miejsca i zostały wykonane dziury dla pobrania próbek, nie można sprawdzić po upływie pewnego czasu, czy podkład wysechł, lub czy jego wilgotność resztkowa spada. Nowe dziury, to nowe dane, często różne od tych już wykonanych pomiarów metodą CM. Wykonane pomiary metodą CM nie są sprawdzalne, nie da się ich powtórzyć w tych samych miejscach! W innych będą inne wartości! Takie niesprawdzalne pomiary są bez wartości dowodowej w sprawach rozstrzyganych przed sądem.
Poniżej pomiary wykonane, między innymi przez 14 parkieciarzy i ekspertów. Jest to 14 pomiarów wykonanych na powierzchni 25m2 podkładu podłogowego cementowego zgodnie z normą DIN 18570-4 przygotowanego do eksperymentu.
Na stole stoi 14 ceemek. Każda oprócz dwóch pokazuje inny wynik pomiaru wilgoci resztkowej.
Podobnie na zdjęciach poniżej. Tutaj zostały wykonane dwa, dwiema różnymi CM –kami pomiary w tym samym czasie, i z tej samej dziury po lewej stronie pobrano materiał do badania. Dwa tygodnie wcześniej, wykonano w tym miejscu również pomiar i otrzymano wynik 1,95CM%! Mimo mokrych deszczułek 15-17%, powiedziano reklamującemu, że wilgotność w podłożu jest „w normie”, a parkiet „odszedł od podłoża” bo w domu (luty) jest za wilgotno!!! Jest to typowy przykład, kiedy zgodnie z maksymalną dopuszczalną 2,0CM% wilgocią, uznano „mokry” podkład, za „suchy”!!!
Na zdjęciu powyżej i zdjęciu poniżej pomiar CM wykonany w trakcie ekspertyzy. Parkieciarz mierzył pierwszy (zdjęcie powyżej), 20g próbka i wynik 2,1CM%. Pobierając próbkę (mierzyłem CM-ką parkieciarza) z tej samej dziury po około 30 minutach, tyle trwał pomiar parkieciarza wraz z czyszczeniem i studzeniem butli. Pobrane zostało także 20g, otrzymany przez mnie wynik to 4,0CM% (zdjęcie poniżej). Temperatura otoczenia 22C i 34%rH.
Parkieciarz przed ułożeniem desek zmierzył wilgotność metodą CM w dwóch miejscach i uzyskał 0,9CM% i 1,4CM%. Było to na 120m2 powierzchni podkładu podłogowego. Parkieciarz nie analizował różnic swojego pomiaru, (0,9 i 1,4CM%) przed układaniem desek. Nie odnotował grubości podkładu w tych miejscach.
Pomiary przyrządami typu Caisson, Gann i innymi podobnymi rozwiązaniami, często wyglądają jak na załączonych poniżej zdjęciach. Powierzchnie mierzone obok siebie tymi samymi przyrządami pokazują diametralnie różne wartości.
Poza tym nie do końca ma sens szukania najwilgotniejszych miejsc, pozostawiając miejsca o najniższych wartościach. Przecież parkieciarz chce bez awaryjnie położyć swoje dzieło. Bezawaryjnie położone będzie wtedy, gdy będzie wiedział do jakiego poziomu wysycha podkład, na którym ma kłaść drewno! I to bez względu na jego grubość. Grubość jastrychu jedynie wydłuża proces wysychania.
Część druga
Parkieciarz w wyniku wprowadzenia i utrzymywania nadal, w praktyce parkieciarskiej metody niszczącej (CM), wie, bo mu tak wmówiono i nadal się wmawia na różnych szkoleniach, że 2,0CM% wilgoci resztkowej w jastrychu, jest dla niego bezpieczne!
Co mówią wbrew najnowszym badaniom naukowym na to ci, którzy o tym ciągle decydują, jak były kierownik IBF (instytutu materiałów budowlanych). Ano to mówią, że 2,0%CM jest to tylko propozycja, a parkieciarz niech z tym robi co chce, czyli …jak ma głowę, to niech myśli…(treść e-mail,a przesłanego do autora artykułu).
Są głosy w Niemczech, że należy czekać po ułożeniu desek/parkietu kilka tygodni aby stwierdzić, czy doszło do deformacji ułożonej posadzki. Taką opinię wyraził niemiecki rzeczoznawca, w czasopiśmie branżowym „Boden Wand Decke”. Proponuje on także pomiar przez 24 godziny, próbki podkładu w worku foliowym, do którego należy włożyć wilgotnościomierz lub sondę skalibrowanego wilgotnościomierza. Jak się kalibruje higrometr pisałem w 2010r. w „Profesjonalnym Parkieciarzu”.
Jednak zanim się taką próbkę jastrychu zapakuje do worka foliowego, trzeba ją wykuć. Taka operacja pozbawia próbkę części wilgoci i to znaczną część. Jak znaczną tego nikt dokładnie nie wie! Badania wykazały, że jest to od 0,3 do 0,8%. Ocenia się to na zasadzie „pi razy drzwi”. Poza tym nadal będzie to tylko ilość „wilgoci”. Tą ilość „wilgoci” należy ocenić na poziomie bezpieczeństwa układanej okładziny podłogowej…???
Następne kuriozum, przedstawiciele techniczno - handlowi producentów chemii do parkietu twierdzą, że wartość 1,95CM% (z praktyki rzeczoznawcy) oznacza, że jastrych jest „suchy” mimo, że faktycznie jest mokry, a obok leżą luźne deszczułki o wilgotności 15-17% w sytuacji, gdy podkład wysycha w warunkach mieszkaniowych 20C/55%RH do 1,2CM% lub nawet do 0.8 CM% (diagram poniżej), to nie można liczyć na rozsądne decyzje takich techników.
Jedyna myśl jaka przychodzi mi do głowy to, że wiedza na temat dzisiejszych podkładów i procesów schnięcia jest w branży szczątkowa lub żadna! A działanie przemysłu chemii parkieciarskiej, materiałów budowlanych jest w tych sprawach obojętne. Odnoszę wrażenie, że dotyczy ono jedynie wyników sprzedaży!
Poniżej tabela 20 próbek z różnych cementów. Wszystkie wysychały najpierw w warunkach klimatycznych budowy czyli 15ºC i 80%rH przez 10dni, następnie w pomieszczeniu klimatycznym 20ºC i 55% rH.
Jak widać w poniższym diagramie żadna z tych 20 próbek nie osiąga 2,0CM% wilgoci resztkowej!
Usłyszałem także od technika-handlowca, znanego producenta mas szpachlowych, jastrychów szybkoschnących itp. pod parkiety, że podkłady podłogowe szybkoschnące można pokryć drewnem już przy 4CM%, bez odcięcia wilgoci. Tłumaczył przy tym, że jest to możliwe, ponieważ szybkoschnące podkłady wiążą wodę chemicznie/krystalizują, dlatego pomiar metodą CM pokaże jej ilość w jastrychu, ale jej tam niema…ciekawe, prawda?! Niestety nie jest to możliwe! Metoda CM nie mierzy „wody skrystalizowanej”, mierzy tylko wodę „wolną”.
Pomiary wago-suszarką przy 105ºC nie mają sensu i są zbyteczne dla określenia poziomu „wolnej” wody, której nadmiar w podkładzie podłogowym jest niebezpieczny dla okładziny podłogowej. Pomiar w wago-suszarce ma jedynie sens w temperaturze 40ºC. Taką temperaturę ustawiamy w wago-suszarce ze względu na możliwość wystąpienia zbliżonych temperatur przy ogrzewaniu podłogowym, i nagrzanej słońcem podłogi. W tej temperaturze zmierzymy ilość „wolnej wody”. W temperaturze 105ºC mierzymy dodatkowo ilość wody żelowej, pochodzącej z porów żelowych, w których uwięziona woda nie szkodzi posadzce podłogowej.
Takie zdanie na temat pomiarów metodą wago-suszarkową mają panowie Denzel, producent DNS i Dr. Frank, producent CM-ek, jak również autor artykułu.
Niektóre podkłady szybkoschnące wysychają do poziomu 1,1% inne do 0,5%. Niektórzy producenci cementów szybkoschnących, mają w zanadrzu rozwiązanie, aby od wyniku uzyskanego metodą CM odjąć 1; 1,5%. Fajnie, jeżeli jest to np. 3%. Gorzej, gdy zmierzymy 1%, czy wtedy tez należy odjąć 1% lub 1,5%??? Jastrych szybkoschnący ma jedno zadanie, mianowicie: szybko (tydzień przy grubości 4cm) od momentu jego ułożenia, umożliwić pokrycie go okładziną podłogową. Stąd „rosyjska ruletka” z odejmowaniem od uzyskanego wyniku pomiaru metodą CM 1% lub więcej. W razie pewnej szkody, zawsze można powiedzieć, że pomiar został źle wykonany. Przy metodzie CM można popełnić 15 błędów!
Metodą CM („Młotek i Przecinak”), jak stwierdzili producenci mas szpachlowych i niwelujących - z firmy Ardex i IBF, że - nie wolno mierzyć podkładów szybkoschnących, podkładów specjalnych, czy podkładów z mas cementowych samopoziomujących. Zaproponowano pomiar żelem silikatowym umieszczonym pod kubkiem plastikowym. Zmian koloru żelu oznacza wilgoć w podkładzie podłogowym.
Masy szpachlowe należą dzisiaj do standardowych elementów w budowie konstrukcji podłogowych I podlegają normie EN PN 13813. Są one używane do zrównoważenia higroskopii podłoża, do niwelowania nierówności podłoża.
Gotowość do ułożenia na masach szpachlowych okładziny podłogowej, osiągają one dopiero wtedy, gdy są odpowiednio suche i mocne. Nie wyschnięta do “odpowiedniego” poziomu, wydłuża wiązanie kleju i tym samym zapobiega pewnemu montażowi okładziny podłogowej.
Kiedy jednak masa szpachlowa jest wystarczająco sucha i mocna?
Oto kilka przykładów jak producenci materiałów budowlanych są nam posadzkarzom, parkieciarzom “pomocni”:
“…po 72 godzinach można przystąpić do układania okładziny podłogowej. W przypadkach wątpliwych, należy wykonać pomiar metodą CM <2,0CM%...”???? To znaczy że 1,9CM% będzie również suche, a może 1,6CM%....
„… pełna krystalizacja wody, …po 24 godzinach można układać , …wszystkie podane dane są dla temp. +23C i 50%rH, w innych warunkach klimatycznych czas wysychania się wydłuży lub skróci…” ????
- "... gotowość do układania po 24 godz. przy + 20° C und 65 %rH Wyższe temperatury i niska wilgotność skracają czas schnięcia. Niższe temp. i wyższa wilgotność wydłużają odpowiednio te wartości…” ????
"... gotowość do układania po około 24 godz. Wilgotność resztkowa < 3 % ..." – czym mierzona, tego już nie podano? "... do 10 mm grubości warstwy." ????
"... Produkt wysycha chemicznie (krystalizuje wodę) i po 1 godzinie gotowy do układania na nim wszystkich rodzajów okładzin..." ????
"...gotowy do układania okładzin podłogowych po 24 godzinach, wilgoć resztkowa <0,5CM% do grubości warstwy 3mm, przy grubszych warstwach pomiar wilgoci resztkowej wykonać metodą CM …" – nie podano jednak wartości granicznej- ????, jak również czy przy warstwach grubszych należy czekać dłużej i jak długo…???
Mas szpachlowych nie mierzymy metodą CM! Do pomiaru wilgoci resztkowej mas szpachlowych, samorozlewnych, należy powołać technika producenta masy do wykonania pomiaru i wydania pisemnej zgody, na ułożenie okładziny podłogowej! Inaczej stwarzamy sobie problem, z którym posadzkarz, parkieciarz pozostaje sam.
W innym przypadku bierzemy na siebie odpowiedzialność za deformacje np. desek, jak na zdjęciu poniżej.
Do pomiaru „bezpiecznej” wilgotności resztkowej w podkładzie podłogowym, nie nadają się przyrządy, które nie dysponują wartością wilgotności równoważnej danego podkładu. Przyrządy działające na zasadzie wysyłania fal elekromagnetycznych wysokiej częstotliwości w głąb podkładu podłogowego (metoda TDR/FDR), aż do styropianu (przez styropian fale już nie przechodzą), wskazują precyzyjnie pomiar ilości pozostałej wody zarobowej zwanej także „wolnej”.
Przyrząd taki musi mieć wprowadzone do pamięci dane, dotyczące mierzonego podkładu jak: rodzaj cementu czy anhydrytu i przede wszystkim dla danego spoiwa podkładu wartość wilgotności równoważnej dla 20C/55%rH. Bez tych danych nie można mierzyć „bezpiecznej” dla parkieciarza wilgoci resztkowej w podkładzie! Pewną wiadomą jest stała dielektryczna wody, którą przyrząd wewnątrz jastrychu poszukuje. Na stronie 12 szkic działania przyrządu na zasadzie TDR/FDR (Time-Frekfency Domain Reflektomery).
Wolne od zniszczeń pomiary pojemności dielektrycznej wody materiałach budowlanych przy pomocy zapadkowego trój-płytkowego kondensatora. Promieniowanie czujników wilgoci podczas pomiaru, wprowadza atomy wody (H2O- 2 atomy wodoru-(Helium) - i 1 atom tlenu- (Oxygenium)) w ruch w jednym konkretnym kierunku (biegun „zimna”). Właściwość dipolowa czujników wilgoci wysyła przez środkowy „gorący” dipol, promienie wysokiej częstotliwości (fale radiowe) o 5MHz w kierunku wnętrza elementu budowlanego. „Zimny” dipol ogranicza pole pomiaru czujnika wilgoci. Promieniowanie czujnika wilgoci, podobnie jak fale (komórki telefonicznej) przenika każdy materiał budowlany do określonej głębokości. W betonach/ jastrychach nie niszcząca głębokość przenikania fal radiowych DNS- pola pomiaru (przy której pojemność dielektryczną wody można uporządkować) wynosi 30cm. W polu pomiaru mierzona jest tylko i wyłącznie woda i para wodna (wilgoć). Rury wodociągowe, grzewcze znajdujące się w obszarze pomiaru o ile są zgodnie z normą zabudowane, nie mają wpływu na wynik pomiaru.
Na zdjęciu poniżej przyrząd ze str. 12 w praktyce. Pomiar (na zdjęciu) wykonany podczas ekspertyzy 2 miesiące po montażu desek. W tym momencie podkład osiągnął dopiero swoją wilgotność „bezpieczną” (równoważną) dla CEM I Heildeberg 32,5R.
Deski 16mm x 160mm były wyłódkowane. Pomiar CM bezpośrednio przed montażem desek 1,7CM%. Pomiar metodą CM powinien przed montażem pokazać wartość 0,9CM% i to w kilku miejscach na powierzchni 80m2. Deski ułożono na wilgotnym jastrychu.
Na zdjęciu powyżej w okienku display’a wyraźnie widać jakiej wilgotności resztkowej poszukujemy. W nowym budynku zawsze uzyskamy informację od inwestora, jaki został użyty cement do wykonania podładu podłogowego. Tutaj mamy do czynienia z CEM I Heildeberg. Jego wilgotność resztkowa (bezpieczna) pod parkiet wynosi 1,3DNS% - to odpowiada ok. 0,9-1,0CM%. Na powierzchni np. 100m2 podkładu podłogowego tym przyrządem szukamy w wielu punktach wilgotności 1,3%, a nie najwilgotniejszego miejsca dla pomiaru CM. Najwyższy i najniższy poziom wilgoci resztkowej zaznaczamy i wykonujemy pomiar ponownie po pewnym czasie, zależnym od różnicy między wartością „znalezioną” wilgotności resztkowej, a wymaganą. Im różnica wyższa, tym ponowny pomiar nastąpi później. Przyrządem CM nie jesteśmy w stanie tego dokonać, jak również innymi dostępnymi, poza DNS Denzel przyrządami.
Kto każe wykonać pomiar metodą CM, naraża parkieciarza na bardzo duże zagrożenie deformacją, a często totalną szkodą posadzki podłogowej! Parkieciarz ma prawo do żądania wykonania pomiaru metodą CM przez wymagającego wykonania takiego pomiaru, lub zgłosić pisemne zastrzeżenia!
Parkieciarz ma prawo ze względu na niedokładność pomiaru CM spisać zastrzeżenia i przywołać na budowę do pomiaru przedstawiciela producenta kleju lub okładziny podłogowej, który w karcie technicznej swojego produktu wymaga takiego pomiaru. Efekt pomiaru musi zostać udokumentowany i na piśmie wyrażona gotowość podkładu do układania na nim desek lub parkietu.
Obraz z kamery termograficznej
Podkładów podłogowych ogrzewanych nie da się zmierzyć metodą „młotek i przecinak” nawet wtedy, gdy wbudowane zostały w podkład podłogowy, punkty kontrolne umożliwiające kucie. Takie przypadki należą do wyjątkowej rzadkości.
Parkieciarz ma obowiązek sprawdzić wilgotność podkładu! Za stan posadzki podłogowej bierze przecież odpowiedzialność. Nie ma jednak obowiązku mierzenia metodą CM. W wielu przypadkach pomiar tą metodą jest niewskazany!
Właściciel CM ze względu na wykorzystanie wagi w procesie pomiaru wilgotności podkładu, zobowiązany jest zgodnie z zarządzeniem ministra gospodarki z 7 stycznia 2008r.do legalizacji wagi. (Wago-suszarka musi być, właśnie, z powodu wagi, okresowo legalizowana). Podobnie z manometrem. Nie wspominając niebezpiecznego ciśnienia dochodzącego do 2,5bara, łatwopalnego i wybuchowego gazu acetylenu. I z tego powodu butla wymaga legalizacji i uprawnionego, przeszkolenia obsługującego CM.
Poniżej zdanie jakie na ten temat ma Kierownik Działu Urządzeń Ciśnieniowych Urzędu Dozoru Technicznego w Gdańsku.
…”Jeżeli do wykonania pomiarów są używane przyrządy pomiarowe takie jak: waga i manometr, to w mojej opinii, (kierownika oddziału-dopisek autora artykułu) przyrządy te powinny być legalizowane zgodnie z zasadami określonymi w ustawie „Prawo o miarach i aktach wykonawczych wydanych na podstawie tej ustawy”.
W Polsce i w Niemczech nie ma obowiązku, ani przymusu (prawnego) stosowania metody CM. W Niemczech skąd dotarła do nas ta metoda, jest wśród rzeczoznawców i ludzi nauki, duża ilość zwolenników pomiarów wilgotności bez niszczenia badanych miejsc. [Prof. Klopfer 1989 (Uniwersytet. Dortmund) weisst, dass Wasser nicht zerstörend gemessen werden kann. ('Lehrbuch der Bauphysik' ISBN 3-519-15014-X)] co znaczy po Polsku…udowadnia, że wilgoć nie może być mierzona metodą niszczącą miejsce pomiaru.
W obiegu są karty techniczne klejów w których podaje się dopuszczalną wilgotność podkładu nawet do 2,5% -3,0% mierzone metodą CM. W kartach tych zaleca się upewnić, czy wilgotność podkładu nie wzrasta? Moje pytanie: czy jest ktoś w stanie zrobić w tym samym miejscu pomiar metodą CM, aby sprawdzić czy wilgotność nie wzrasta lub spada? Nikt! Pomiar wykonany obok, będzie już dotyczył innych parametrów podkładu, związanych ze zmianą receptury podkładu podłogowego, jego grubości, gęstości, masy etc. Załadunek 250kg do miksokreta daje powierzchnię 2,5m2 o grubości 5cm. Biorąc pod uwagę, że m3 to 20m2 podkładu o grubości 5cm. Taki podkład potrzebuje 8 załadowań miksokreta, to daje 8 różnych receptur na powierzchni 20m2 podkładu. Parametry podkładu zmieniają się również w momencie układania i zacierania podkładu. Każdy z takich załadunków wnosi w efekcie inną wilgotność równowagową podkładu. Ładujący do miksokreta nie myśli o tym ile dodatkowej wody szmugluje razem z piaskiem. Takiej dodatkowej ilości wody może być nawet 3-5% więcej w m3, o czym wykonawca podkładu często sobie nie zdaje z tego sprawy. Parkieciarz jednak musi mierzyć z dokładnością 0,1%. Nonszalancja wykonawcy podkładu wobec reżimu technologicznego, wobec praw fizyki jest przyczyną różnej wytrzymałości podkładu, najczęściej różnie niskiej, podkładów wykonywanych w Polsce.
Metodą CM- „młotek-przecinak”- wydobywa się nie związaną w porach żelowych „wolną wodę”, po to, aby mogła zareagować z karbidem i wytworzyć ciśnienie gazu (acetylen). Uziarnienie skamieliny cementowej, w których znajdują się pory żelowe wielkości od 10nm, umiejscowione między ziarnami - właściwie pyłem 0,125mm – piasku, którego ziarna przeszkadzają w ich rozbiciu przez „ogromne” cztery kule stalowe. W nowoczesnych cementach CEM II, ze względu na bardzo drobne ich mielenie w trakcie produkcji, po dodaniu składników z odpadów przemysłowych ponowne mielenie, tworzy się około 40-45% porów żelowych w trakcie procesu hydratacji jastrychu, w których znajduje się również woda. Tej wody metoda CM nie jest w stanie zmierzyć, a która przyczynia się również do szkód posadzek drewnianych i innych.
Część ostatnia
Wniosek płynący z tego artykułu dla parkieciarzy/posadzkarzy, to przenieść na producentów parkietów, desek i chemii budowlanej, którzy w załączonych kartach technicznych zalecają pomiary metodą CM z wartością graniczną 2,0CM%, wszelkie reklamacje związane z szkodami mającymi swoje źródło w pomiarach metodą CM przy wilgotności jastrychu do 2,0CM% i 1,8CM% dla jastrychu ogrzewanego, a także dla 0,5CM% i 0,3CM% w jastrychach anhydrytowych. Szczególnie dotyczy to producentów posadzek drewnianych, którzy dostarczają zgodnie z normą np. PN EN 13226 o wilgotności 7%. Wymagają przy tym wilgotności resztkowej jastrychu do 2,0%CM i wilgotności względnej powietrza 50% przy temperaturze 20C. Niestety, tak suche drewno nie można zaliczyć zgodnie z normą do przesuszonego. Z kolei dostarczone drewno o wilgotności 11%, przy wilgoci resztkowej jastrychu maksimum 2,0CM% uzyska wilgotność także 14%-15%. A przecież wszyscy mówią, że do 2,0CM% podłoże cementowe jest „suche”….
Kto ma pokryć koszty likwidacji powstałych szkód?
Czy posadzkarz/parkieciarz, który wykonał starannie pomiar metodą CM i w obecnosci zleceniodawcy, potwierdził i udokumentował wyniki w protokole?
Mimo, ze wartość wilgoci resztkowej każdorazowo była <2,0CM%, doszło do nastepujących szkód:
deformacje, wypiętrzenia, wyłódkowania, “kocie grzbiety”
odciśnięcia i deformacje powierzchni pcv,
c) zniszczenie gruntu, kleju, delaminacja kleju w materiałach wielowarstwowych itp.
Materiały wykorzystane do artykułu:
WIKIPEDIA: Calciumcarbid Verfahren z ostatnimi zmianami z 2013r.
Internet: Rechtsanwalt Kuschel zum Thema “Stand der Technik”
1974 Prof. Klopfer (Uni Stuttgart) ('Wassertransport durch Diffusion in Feststoffen” ISBN 3-7625-0383-4) (transport wody w wyniku dyfuzji w materiałach stałych)
1980 Prof. Nielsson (Uni. Lund) weist CM-Fehl-Messungen nach. ('Hygroscopic Moisture in Concrete' TVBM-1003/1-162) udowadnia błędy pomiarów metodą CM)
1989 Prof. Klopfer (Uni. Dortmund) zeigt, daß Wasser nicht zerstörend gemessen werden kann. ('Lehrbuch der Bauphysik' ISBN 3-519-15014-X) (wskazuje, dlaczego woda nie może być mierzona metodą niszczącą)
1997 Dr. Kupfer (Uni. Weimar) schildert Feuchte-Mess-Verfahren und deren Anwendbarkeit. ('Materialfeuchte-Messung' ISBN 3-8169-1359-8). (przedstawia pomiary wilgoci I ich użyteczność)
1997 EMPA-Szwajcaria “...daß die CM-Methode ... keine brauchbaren Mess-Ergebnisse geliefert hat, und nicht für die Baupraxis eingesetzt werden sollte…” (…że Metoda CM… nie dostarcza użytecznych wyników pomiarów, i nie powinna być używana w praktyce budowlanej)
2009 SV Strehle '...die Bestimmung der Restfeuchte mit dem CM-Messgerät keine allgemein auswertbaren Ergebnisse liefert' (techn. Gutachten Nr. 1220409) (…określenie “wilgoci resztkowej” przy pomocy metody CM, nie daje powszechnie sprawdzalnych wyników)
2009 Dr. jur. Nickl '... ist die CM-Methode nicht vorgeschrieben und auch nicht bindend ist...” (AZ 04043/09) 2012) DIN 18560-4 belastet Estrichleger mit der Herstellung der 2,0 CM-%-Belege-Reife'. Bodenleger müssen dies nur prüfen ! (…metoda CM jest niezobowiązująca a także nie wiążąca… Akta Sprawy 04043/09))
Opracował Jarosław Kurnikowski
Rzeczoznawca przy WIHH Gdańsk
Mistrz posadzkarstwa
Mistrz parkieciarstwa
Biegły Sądowy